FIN FLEXISTRONG

W bogatej ofercie firmy Finclub wszystkie suplementy zasługują na uwagę. Są unikalne pod względem  swojego efektywnego działania.  Zanim komuś polecę suplement najczęściej starannie poznaję fachowe opinie o nim i stosuję go w mojej diecie.  Lubię poznać reakcje swojego organizmu na działanie suplementu diety i min z własnego doświadczenia wiedzieć jak działa, jakie zmiany przynosi, w czym mi pomógł itd.

Oczywiście w pierwszej kolejności poznawałam suplementy diety stosownie do potrzeb mojego organizmu i potrzebne mi do poprawy zdrowia.  W 2005 roku takimi suplementami były fin Candimis, fin Remasacaps, fin Inubitabs, którymi poprawiałam stan moich jelit.  W następnej kolejności „ zakochałam się „ w Koenzymie Q10, w fin Fosfoercaps, fin Lycoforccaps i tak po kolei w każdym z naszych suplementów.

Ostatnie moje doświadczenia i kontuzje kolan, spowodowały, że bardzo dokładnie poznałam działanie fin Flexistrong .

https://www.podkasztanami1.pl/stawy/111-fin-flexistrong.html

Z każdym dniem postępuje w naszych organizmach proces starzenia się. Nie możemy tego wypierać z naszej świadomości. To, z czym radziliśmy sobie kilka lat temu może okazać się w pewnym wieku nadmiernym obciążeniem. Czasami pamięć naszej wcześniejszej sprawności i wydolności zwodniczo zawodzi i podejmujemy wysiłek, który przynosi niekorzystne skutki. Tak było właśnie ze mną. Przeciążyłam stawy kolanowe i powstał w nich stan zapalny. Ból uniemożliwił mi swobodne chodzenie, bo towarzyszył każdemu stąpnięciu. Opaski na kolanach mało pomagały w ustabilizowaniu stawu. W nocy silne pieczenie w kolanach przerywało sen, pomimo środka przeciwbólowego. 

Minęło kilka dni z cierpieniem zanim sięgnęłam po fin Flexixtrong, bo nie zawsze najlepsze pomysły przychodzą w pierwszej kolejności. 

Zaordynowałam sobie odpowiednią do mojego stanu dawkę kapsułek. Po kilku dniach ból był zdecydowanie mniejszy, zdjęłam opaski z kolan, ustąpił ostry, piekący ból w nocy i zaczęłam sypiać.  Po miesiącu śmielej schodziłam ze schodów.  Nie zmniejszyłam ilości przyjmowanych kapsułek. Po 6 tygodniach mogłam poruszać się swobodnym krokiem bez bólu i cieszyć się ruchem.  Fin Flexistrong po prostu postawił mnie na nogi. Dzielę się swoim doświadczeniem z każdym, bo nie potrafię milczeć, gdy tyle we mnie radości z odzyskanej kondycji. Jeśli bolą Was stawy, kręgosłup, kolana sięgnijcie po fin Flexistrong. Jeśli trzeba połączcie z kolagen –fin Flexigel i preparatami witaminowymi i wapniowymi.  

Jak powiedziałam-z każdym dniem postępuje w naszych organizmach proces starzenia się i wypieranie tego procesu ze świadomości jest jak walka z wiatrakami? Proponuję staranne poznanie potrzeb organizmu, jego możliwości stosownych do Waszego wieku, przeanalizowanie swojej diety i uzupełnienie jej naturalnymi suplementami diety.

Anna Jagielska